poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Z innej beczki

                         Jakiś czas temu  zobaczyłam u znajomej serwetkę wyhaftowaną Richelieu. Zachwycila mnie, zainspirowała, więc nie mogłam tego tak zostawić. Poszukałam, podpytałam i wziełam sie do roboty. Haftowanie bardzo uspokaja niestety również osłabia wzrok. Czasem jednak zakładam okulary:) i wyciszam się przy niteczkach.

                                                           Serwetki pod filiżanki (zrobiłam 6 szt)

                                                    
 Serwetka na ławę
 Kolejny projekt do ukończenia

Rzecz jasna druty nie poszły w odstawkę i powstała nowa chusta
Wzór darmowy np. TU
Druty 4 KnitPro, włóczka Luna




Zapasy Luny mam dość duze wobec tego powstał jeszcze duży szal.




Ciężko było wykonać zdjęcia, gdyż wicher wiał potężny! Uroki wsi:)
Moje roślinki rosną jak szalone, więc oczywiście następnym razem pokażę Wam jak rozkwita mój ogród:)
Dziękuję Wam wszystkim za miłe komentarze oraz za to że do mnie zaglądacie.


15 komentarzy:

  1. Ja nie wiedziałam, że takie rzeczy można ręcznie wyhaftować :)Wydawało mi się,że takie to tylko maszyną się robi ;) Cudowności!!! Wspaniała chusta!!!Rewelacyjna!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne prace:) Richelieu nie haftowałam, ale kiedyś w domu było sporo serwetek i obrusów wyhaftowanych tą metodą.
    A ten wiejący wiatr podkreślił lekkość i zwiewność Twojego szala:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe prace!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! sama nie wiem, co bardziej mi się podoba - imponująca serweta, chusta czy ten megaszal tak super wyeksponowany przez wiatr!
    widać, że nie próżnujesz, kobieto!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tia, po raz kolejny zaniemówiłam, z podziwu oczywista:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne serwety- ja też lubię bardzo richelieu tylko nie zawsze wystarczy mi zapału do końca projektu, chusta i szal świetna. A w ogóle to bardzo dziękuję za odwiedziny i komplementy

    OdpowiedzUsuń
  7. Tez lubie haft richelieu i tez wlasnie pomiedzy dzierganiem haftuje. Piekne sa Twoje serwety. Szale rowniez.

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne serwetki..chusta rewelacyjna..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo pracowita dziewczyna z Ciebie ;)
    okrycia są bombowe, a serwetki na pewno podkreślą wyjątkowość chwil przy kawie czy herbacie;
    szal ma rzeczywiście duże rozmiary, jak dla mnie to fajnie bo lubię się omotać na wszelkie sposoby ;) a wiatr jak pisze Ania tylko dodał uroku
    pozdrawiam
    A

    OdpowiedzUsuń
  10. Super ten hafcik ale napewno się napracowałas przy nim,a następny pewnie bedziesz jeszcze wycinać?Chusta równiez piękna:))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Serwetki przepiękne, cudo! chust również rewelacyjna, piękna!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne te serwetki,kiedyś też każdą wolną chwilę wykorzystywałam na ten haft a potem...szydełko wzięło górę.Nie raz myślę żeby do niego wrócić.Chusta i szal pięknie się prezentują...pozdrawiam
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystko przepiepiękne!!! ale ja stawiam na serwetki! Uwielbiam ten elegancki klimacik z kawką w porcelanie. Pozdrawiam!
    Ula

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem wielką zwolenniczką takich serwetek!
    Twoje są prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  15. A mnie zachwyciła chusta. Taka delikatna.. Piękna!

    OdpowiedzUsuń