niedziela, 1 stycznia 2012

Wyjaśniam

Witam Was bardzo serdecznie
Czuję się w obowiązku usprawiedliwić z tak długiej nieobecności.
Spowodowana ona była po raz: chorobą. Dopadła mnie okropna angina. Seria 14 zastrzyków postawiła mnie na nogi, jednak czas świąt zakłócały wyjazdy na zastrzyki i moje sine i opuchnięte ręce.  Nie ominęło również moich dzieci. Tym sposobem w przychodni bywam nieustanne:) Dziecko me nie uczęszczalo do przedszkola przez cały grudzień, a i styczeń nie zapowiada się lepiej.
Po dwa mieliśmy w domu przymusowy remont. Rozpadła się kabina prysznicowa, rozpadł się kominek. Chciał, czy nie trzeba było naprawić. Robotnik sympatyczny niesłychanie, ale powolny strasznie. Już myślałam, że w Wigilię będzie malował:) Wygnałam, gdyż stracilam cierpliwość:) Sama pomaluję:)
Pokażę Wam zaległości:





GRAY EMINENCE
Włóczka Lima Bergere - 10 motków
Druty 4,5 KP
Wzór autorski 
Brakowało mi ciepłego kardiganu na zimę stąd szybki, bezszwowy sweterek.
Włóczka odrobinę "obłazi", ale efekt końcowy jest rewelacyjny. Uwielbiam ten sweter. Miękki, ciepły i pasuje do wszystkiego. Siostra pozazdrościła i już dzierga się następny.







Chusta wzór: Dottie z małymi modyfikacjami
Włóczka znaleziona na dnie szafy, bez metki. Bardzo cieniutka. Chustę robiłam podwójną nitką.
Druty 4,5 KP 




Do chusty dorobiłam rękawiczki knotty-gloves


Ponieważ włóczki było jeszcze sporo zrobiłam naszyjnik:)
Inspiracją był naszyjnik Effci





Nadal posiadam zapasy włóczki skarpetkowej.
To i dziergam dzielnie:)
Druty 2,5 KP



Gwiazdor był obładowany w  tym roku. 
Oczywiście uzupełnił zapasy włóczkowe, ale też przyniósł inne prezenty.
Oto jeden z nich. Ręcznie malowany na starej desce  ANIOŁ MIŁOŚCI. 
Zachwycil mnie, więc się chwalę:)



Tyle zostalo z mojej łazienki:) Nigdy więcej remontów przed  świętami:)


Mam nadzieję, że już nic nie zakłóci mojego blogowania.
W Nowym Roku życzę Wam wiele szczęścia, spełnienia marzeń i wszelkiej pomyślności:)

15 komentarzy:

  1. Oj,współczuję,nieszczęścia jak wiadomo chodzą parami.Świetny sweter wydziergalaś,fajne też to wszystko chabrowe a skarpeteczki w kratkę są super.Życzę zdrowia przede wszystkim to i z remontem sobie poradzisz :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i Cię n ie było, ale za to nie byłaś bezczynna, same wspaniałe rzeczy pokazujesz:)
    A z remontami tak już jest, niby krótko, niby nic takiego, a wlecze się potem tygodniami:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. No prac wykonałaś całe multum, bardzo szybko dziergasz :))
    A wszystkie piękne :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kardigan piękny, chusta, rękawiczki i naszyjnik bardzo dostojne, skarpety śliczne, Anioł Miłości niech czuwa nad Tobą i Twoją Rodziną przez cały rok.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. no, kochana! choroby współczuję, remontu współczuję, ale udziergi podziwiam! zwłaszcza sweterek i rękawiczki, świetne wprost!
    pozdrawiam i życzę dużo dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękności! I chusta, i sweterek. Miodzio!

    OdpowiedzUsuń
  7. no to mialas niezłe zamieszanie i to jeszcze przed swietami,ja tez w wigilie sie wprowadzalam do nowego domu jeszcze nie wykonczonego nie mam w kuchni zlewu,ani szafek ani plytek na scianie a w lazience brak jeszcze kabiny i plytek na podlodze i scianach tak ze mam duzo do zrobienia jakos sie to chyba po trochu zrealizuje,a co do robotek Twoich to sa wspaniale,te sweterki exstra i chusta i rekawiczki i wogole wszystko świetne:)pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. same wydarzenia Cie spotkały, tylko włóczkowych Ci zazdroszczę, kardigan jest superowy!!!! bardzo mi się podoba sama od jakiegoś czasu się na taki czaję ;) mam nadzieję, że przygód remontowo-chorobowych już mieć nie będziesz ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. O jejku, jakie tu śliczności u Ciebie! Bardzo mi się spodobało, więc będę zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny sweterek i chusta a skarpetki :)) a rękawiczki są śliczniutkie :)))
    Pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  11. Sweterek jest super,inne prace również,najbardziej podobają mi się skarpety,wszystkie,te z poprzedniego wpisu są cudne,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo podoba mi się Twój blog i cieszę się, że go znalazłam. Cudna ta chabrowa chusta, taki głęboki kolor i ciekawy wzór. No i skarpetki! Dla mnie bomba :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Anioła dostałaś pięknego. Będzie chronił Cię i inspirował. Piękne rzeczy robisz.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń